Jaki ma sens wrzucanie ubrań do pralki, jeśli nie czuć, że były prane? Uwielbiam kiedy moje ciuchy są nie tylko świeże, ale też pięknie pachną. Nie znoszę sytuacji, kiedy wyciągam czystą bluzkę ze spodu szafki i okazuje się, że przesiąkła dziwnym zleżałym zapachem, mimo że nie mam w mieszkaniu wilgoci.
Perełki zapachowe Lenor dostałam do testów z grona ambasadorów EverydayMe i okazały się wybawieniem. Do pełnowymiarowego produktu dołączono 15 próbnych saszetek, które rozdałam komu mogłam.
Na początku zapach Fresh nie przypadł mi zbytnio do gustu, ale z czasem zmieniłam zdanie. Połączenie aromatu lilii wodnej ze świeżymi zielonymi nutami górnymi (cokolwiek to znaczy) ma przywoływać na myśl morską bryzę. Zapach jest naprawdę ładny, ale jeśli w przyszłości będę miała zbędne 26 zł to zakupie wersję Bliss lub Lavish.
Perełki stosuje się wraz ze środkiem piorącym. Z dodatkiem płynu do płukania można tworzyć własne kompozycje zapachowe. Trzeba pamiętać, by wrzucić je na sam spód pralki, bo przy oszczędnym praniu (zmniejszona ilość wody i najkrótszy program) mogą się nie rozpuścić do końca.
Producent obiecuje nawet 12 tygodni świeżości ubrań przechowywanych w szafie. Ja niestety nie mam możliwości zweryfikować tych zapewnień, bo mało która rzecz tyle u mnie leży. Pewnym jest, że zapach jest intensywny, po praniu czuć go wszędzie, nawet gdy suszarka stoi na balkonie.
Na początku zapach Fresh nie przypadł mi zbytnio do gustu, ale z czasem zmieniłam zdanie. Połączenie aromatu lilii wodnej ze świeżymi zielonymi nutami górnymi (cokolwiek to znaczy) ma przywoływać na myśl morską bryzę. Zapach jest naprawdę ładny, ale jeśli w przyszłości będę miała zbędne 26 zł to zakupie wersję Bliss lub Lavish.
Perełki stosuje się wraz ze środkiem piorącym. Z dodatkiem płynu do płukania można tworzyć własne kompozycje zapachowe. Trzeba pamiętać, by wrzucić je na sam spód pralki, bo przy oszczędnym praniu (zmniejszona ilość wody i najkrótszy program) mogą się nie rozpuścić do końca.
Producent obiecuje nawet 12 tygodni świeżości ubrań przechowywanych w szafie. Ja niestety nie mam możliwości zweryfikować tych zapewnień, bo mało która rzecz tyle u mnie leży. Pewnym jest, że zapach jest intensywny, po praniu czuć go wszędzie, nawet gdy suszarka stoi na balkonie.
Kto miał okazję wypróbować?
Polecam :)
Ciekawi mnie ich zapach.
OdpowiedzUsuńjest świeży i trochę kwiatowy. może być mniej lub bardziej intensywny w zależności od ilości dosypanych do prania kuleczek.
Usuńjakoś cena mnie skutecznie zniechęca do zakupu
OdpowiedzUsuńmogłyby kosztować chociaż 5 zł miej. może obniżą cenę, albo będzie można dorwać je w jakiejś przystępnej promocji
UsuńSuper, że załapałaś się do testów; )
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo, bo raczej nie zaryzykowałabym kupna pierwszego opakowania za tą cenę, ale teraz wiem, że to nie bubel. nie można tego powiedzieć o reklamowanych codziennie kapsułkach surf, bo one są słabe;/
Usuńtestowałam te które pokazałaś tzn miałam jedną saszetkę tylko i w sumie są fajne ale nie wiem czy do każdego prania bym je używała bo jednak sporo kosztują. Ale jeśli ktoś ma możliwość wypróbowania mniejszej wersji w saszetce to czemu nie :) Chciałabym zobaczyć inne ich warianty :)
OdpowiedzUsuńKochana mam prośbę zagłosujesz na mnie? Walczę o główną nagrodę :) i brakuje mi trochę głosów aby wyjść na prowadzenie :) z góry dziękuję, podaję ci link bezpośredni do mojego wpisu i proszę o kliknięcie w różowy kwadracik z napisem głosuj :)
http://thebodyshopclub.pl/konkurs-zostan-testerka?rhash=0e7fccc28777ae229326190bcb609d56
ja używam do każdego, ale sypię trochę mniej. nie mogę przestać ich używać, bo wtedy widać różnicę - pranie nie pachnie tak ładnie i intensywnie;/
Usuńno prosze nie znam tej marki:D
OdpowiedzUsuńno jak to, lenora nie znasz?;]
Usuńnie :D lenora nie używamy;p
Usuńnowy post;p
UsuńBardzo ciekawam jestem jak pachnie! Pozdrawiam z Madrytu <3
OdpowiedzUsuńwww.ladyagat.com
nie znam ale brzmi ... pachnąco ;)
OdpowiedzUsuńpachnie nawet po nocy spędzonej na zimnym balkonie;]
Usuńja właśnie czekałam z zakupem aż pojawią się rzetelne recenzje :) obawiałam się czy te perełki nie będą jakoś farbować itp ubrań :)
OdpowiedzUsuńdzięki za ten wpis :) pozdrawiam :*
absolutnie nie farbują, ale jak napisałam, w krótkim praniu z małą ilością wody mogą się do końca nie rozpuścić. polecam;]
UsuńBrzmi ciekawie ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
najciekawszy to jest efekt;]
UsuńCiekawa jestem bardzo tych perełek :)
OdpowiedzUsuńwarto wypróbować;]
UsuńZapach płynu jaki dodajemy u mnie do prania jak dla mnie po prostu brzydki.Może ten bardzie przypadłby mi do gustu .
OdpowiedzUsuńja też mam teraz jakiś słaby, więc pomijam ten krok, ale dzięki perełkom ciuchy ładnie pachną. może niedługo kupię mój ulubiony fioletowy lenor lub silan i wtedy będzie jeszcze lepiej;]
UsuńRównież testowałam i jestem na tak. Polubiliśmy się. ;)
OdpowiedzUsuńRaz na jakiś czas chetnie kupię takie perełki zapachowe ;)
OdpowiedzUsuńWlasnie sie "czaje" na takie zapachy do ubran :) dzieki za recenzje :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam, że niedawno była na nie promocja w tesco i kosztowały ok 18zł, warto się przyczaić;]
Usuń