Denko

Witam po wielkiej przerwie :)
może tym razem uda mi się powrócić na dłużej i jakoś rozwinąć ten mój niewielu osobom znany blog :)

Wrzucam zdenkowane produkty z kilku miesięcy. Podzieliłam jej na 3 kategorie:

PRYSZNIC:


1. mydło pod prysznic Ziaja: baaardzo przyjemny zapach, ok 8zł za 500ml, myślę, że jeszcze kiedyś do niego wrócę;
2. peeling do ciała wiśnia&porzeczka Farmona: cudowny zapach, długo się utrzymuje, na pewno go jeszcze kupię!
3. żel pod prysznic wanilia Yves Rocher: bardzo słodki zapach, nie każdemu się spodoba;
4. żel pod prysznic herbaciany Balea: świetny orzeźwiający na lato;

WŁOSY:  


5. odżywka do włosów avokado i masło karite Garnier: nie zauważyłam jakichś specjalnych rezultatów, może jedno opakowanie nie wystarcza by się o niej wypowiedzieć;
6. płukanka do włosów malinowa Yves Rocher: niebiański zapach, ale po zurzyciu opakowania efektów znacznych też nie zauważyłam :(
7. szampon do włosów nabłyszczający Yves Rocher:  tutaj też zbytnio nabłyszczających efektów nie widać, ale włosy myje;
8. Odżywka do włosów wypadających WAX: używam jednocześnie kilka produktów dla tej przypadłości, więc nie potrafię powiedzieć czy to jej zawdzięczam nieznaczny spadek ilości wypadających włosów, ale odżywka bardzo fajna, ma bardzo miły zapach.
9. szampon do włosów nabłyszczający Yves Rocher: podobnie jak poprzednik, najlepszym efektem jest efekt umytych włosów ;)
10 i 11. odżywka jedwabna do włosów Stapiz: nie mogę bez niej żyć, bez tego zapachu na moich włosów czuję się naga :)

TWARZ:


12. płyn micelarny BeBeauty: nie rozumiem zachwytu nad tym produktem, ale nie mam minusów do wymienienia;
13. płyn micelarny EvelineCosmetics: zwyczajny płyn, żadnych nadzwyczajnych właściwości;
14. pianka do mycia twarzy Avon: bardzo fajna konsystencja, ale nie zmywa dokładnie makijażu;
15. żel do mycia twarzy Yves Rocher: bardzo wysuszający i ściągający skórę, więcej go nie kupię;
16. mleczko do demakijażu Ziaja: dobre do demakijażu oczu, nie podrażnia, delikatnie nawilża skórę.

Komentarze

  1. Odżywkę Garniera chętnie bym wypróbowała, tyle osób ją sobie chwali :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o, w końcu się wybudziłaś ze snu jesiennego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten jedwab do włosów z Sleek Line jest cudowny! Najpiękniejszy zapach pod słońcem! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę tego denka masz :) Miałam odżywkę z garniera, ale nie byłam zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam tę odżywkę z Garniera i u mnie również szału nie było.
    A płyn miceralny z Biedronki średnio się u mnie sprawdził. Z usunięciem podkładu nie było problemu, ale z tuszem do rzęs średnio sobie radził. :(

    OdpowiedzUsuń
  6. imponujace zuzycia :)) good job girl :))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

DZIĘKI ZA KOMENTARZ :)
Będzie mi miło jeśli dodasz mój blog do OBSERWOWANYCH :)