kolejna wygrana :)

tyyyle wygrać

chwalę się dzisiaj wygraną w rozdaniowym konkursie czerwonej filiżanki.


już myślałam, że będę musiała czekać do jutra, ale tuż przed 20:00 przyszedł pan kurier i poprawił mi humor na cały wieczór :)
rozdanie u czerwonej filiżanki wygrałam !kolejny raz!, ale tym razem szczęście dopisało mi w losowaniu. sikam po nogach z radochy, bo nigdy takiego fuksa nie miałam :D
w paczce znalazłam 2 żele pod prysznic, niemiecki Fa z olejkiem arganowym oraz herbaciany z Balea, oliwkowy płyn micelarny Ziaji, nawilżająco-odżywcze minimleczko z Yves Rocher, katalog z próbkami La Roche-Posay, którego nie udało mi się zdobyć w pyrlandzkich aptekach, niemiecką waniliową coca-colę i mieszankę do wyrobu podpiwka :D nie wiem co to ostatnie coś jest, ale na pewno wypróbuję i dam znać jak smakuje :D
 jeszcze raz ślicznie dziękuję i pozdrawiam 
muah :*

Komentarze

  1. Fakt fuks nie lada! Drugi raz pod rząd.... fiu fiu...
    A podpiwek naprawdę warto zrobić na te upały, gdyż nadciągają a napój doskonale gasi pragnienie. Z pudełeczka wychodzi 10 litrów więc chyba Ci starczy:)
    Aha! i jak będziesz rozlewała w butelki to uważaj by dobrze pozakręcać. Pierwszy dzień stoi w cieple, potem przenosisz w chłodne miejsce. Najlepiej niech przez następne 3 dni dojrzewają w pozycji pionowej.
    Ważne by się trzymać instrukcji na etykiecie! Drożdże nie w proszku a normalne piekarnicze.
    A jak będziesz otwierała to rób to powoli bo lubi "strzelać".
    Chyba to wszystko:D

    Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie sądziłam, że to taki skomplikowany proces, szkoda, że jest bezalkoholowy :D

      Usuń
    2. tak, można pić do woli i się nie ubzdryngolić :D

      Usuń
  2. Sikanie po nogach ma swoje też minusy.

    OdpowiedzUsuń
  3. dziwne zwyczaje w tym Poznaniu u nas się chodzi do ubikacji......

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

DZIĘKI ZA KOMENTARZ :)
Będzie mi miło jeśli dodasz mój blog do OBSERWOWANYCH :)