Testuję z maliną *ZŁOTE SERUM WYSZCZUPLAJĄCO MODELUJĄCE z EVELINE COSMETICS*

Produkt do testowania otrzymałam w ramach akcji testuję z malina :)

SERUM-SRERUM! jest to produkt mrożący krew w żyłach, dosłownie! znakomity na letnie skwary! ale przecież nie do tego został stworzony.. jest to druga połówka ze ZŁOTEGO duetu *slim EXTREME 4D* o podobnym rzekomym działaniu i efektach, znaczy żadnych. tfu tfu! znakomitych! ale tylko jeśli bez wymówek zbierasz tyłek z kanapy i ćwiczysz minimum godzinę dziennie wylewając siódme poty! produkt ma chyba wszystko czego potrzebuje dziewczyna - ZŁOTO. wystarczy zaledwie kilka mililitrów serum, by po wsmarowaniu świecić się jak miliony monet! a podobno wszystko co świeci optycznie wyszczupla (tutaj właśnie chyba kryje sie to działanie wyszczuplania). efekt chłodzący jest tak silny, że nie idzie wytrzymać w piżamce, szlafroku, pod kołderką i jeszcze z dodatkiem koca! na opakowaniu, zamiast 'zwalcza zaawansowany cellulit' powinni zapisać, że jest przeznaczony tylko dla odważnych i lubiących zimę, ewentualnie dla morsów, co to się lubią pluskać w przeręblu ;/ na samą myśl robi mi się gęsia skórka ;< w cenie ok 20 zł kupujemy pozłacane kostki lodu w kremie, dla tego efektu o tej porze roku produkt godny polecenia. dla efektu wyszczuplania, ponownie - niee :( niemniej jednak dopuszczam taka możliwość, że brak efektów jest spowodowany zbyt krótkim stosowaniem, wtedy zwracam honor ;)