bańki chińskie

Za przykładem koleżanki zakupiłam zestaw chińskich baniek do masażu antycelulitowego (sowku, cellullitis to taki grecki bóg!). Obejrzałam filmik na youtubie i całkowicie odmieniłam swoje wyobrażenie o tymże zabiegu, bardzo mi się on spodobał i zamierzam na własnej skórze przetestować jego efekty. Spodziewam się siniaków i bólu, ale dam radę, bo muszę! Dla zainteresowanych treść właściwa filmiku zaczyna się od minuty 3:00.


Ktoś już tego próbował?

Komentarze

  1. tego rodzaju sobie nei przypominam. Jednak jeśli chodzi o gubienie kg to chyba w pierwszej kolejności to ruch potem dieta...

    pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bym powiedziała, że najpierw dieta (zdrowie odżywianie) a potem ruch, a najlepiej to ex aequo, a jako dodatek różne inne zabiegi pomagające dobrze wyglądać.

      Usuń
  2. O mój Boże maleństwo odkryło u siebie celulitis !!!!!
    To chyba zamiast baniek lepiej sobie kup trampki i przed wieczorem dwa kółka wokół osiedla.
    Kiedyś wracałem wieczorem do akademika i w drzwiach minąłem się z wychodzącą na bieganie koleżanką. Te ścieżki do biegania nocami nie były zbyt bezpieczne więc ją pytam czy nie boi się jakiegoś gwałciciela ?
    A ona na to - No ale mi właśnie o to chodzi .........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie ja się boję, dodatkowo jakoś nie mogę się zmusić do wyjścia za drzwi ;/

      Usuń
  3. A wiesz co, ma do Ciebie jedno pytanie. I tym razem całkiem serio. Jakie masz zdanie na temat zabiegu pani Angeliny ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takie jak pan z FAKTU zwany Warzechą, odwagi w tym nie widzę, z tą różnicą, że wiem, że na pewno znajdą się kobiety, które rzeczywiście są chore i zabieg Jolie pomoże im się w jakiś sposób pogodzić lub dać siłę do podjęcia tej okropnej decyzji..

      Usuń
  4. Czytałem pana Warzechę na wp.pl i dla mnie było to tak rochę nie na temat. Angelina od wielu lat przoduje w rankingach na najpiękniejszą kobietę świata, czy takie oszpecenie to nie kaprys rozpuszczonej gwiazdy ? Jednocześnie kilka lat temu siedziałem przy łóżku, w krakowskim hospicjum, znajomej dziewczyny która umierała z powodu raka piersi. Oczywiście była po amputacjach ale nic to nie dało. Trudny temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudny, sprawa pewnie dla każdego indywidualna. Oszpeceniem nazywasz efekt regeneracji piersi? Rozumiem, że jesteś zwolennikiem naturalnych, nawet jeśli małych?

      Usuń
  5. Muszę się w końcu zaopatrzyć w te bańki, puki co używam masażera Relax&Tone z całkiem dobrym skutkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taki masażer to dobra sprawa, włączasz, pojeździsz po nodze i już, a z tymi bańkami i olejkiem to trzeba się namęczyć trochę ;/

      Usuń
    2. ja jestem chyba wybitnie leniwa, bo i do masażera zatrudniłam swojego faceta;) Mam nadzieję, że on nie zdaje sobie sprawy ile się bańkami namęczy, bo pytałam, czy jak je kupię to będzie mi masować, nogi, bo mi z tyłu ciężko...haha sama bym sobie dała radę, ale jak może to ktoś za mnie zrobić to czemu nie korzystać ;D

      Usuń
    3. hehe no facet to najlepszy masażer :D a z tyłu jest naprawdę ciężko się samemu wymasować tymi bańkami, więc na pewno się przyda pomoc :)

      Usuń

Prześlij komentarz

DZIĘKI ZA KOMENTARZ :)
Będzie mi miło jeśli dodasz mój blog do OBSERWOWANYCH :)