Zakupy w Yves Rocher

Jak pisałam tak zrobiłam, poleciałam do sklepu po octową płukankę z malin. Dla posiadaczy karty kosztowała 19.99, normalnie chyba 24.90, ale przy kasie zobaczyłam, że w sprzedaży jest w zestawie z szamponem za 24.90 czyli wychodzi szampon gratis :) wzięłam, bo na pewno się przyda. Obecnie mam szampon z Ziaji i niezbyt mi się  podoba, więc będę miała alternatywę. Zaskoczyło mnie trochę to, że buteleczka jest taka mała, ma tylko 150ml, ale nie mogę się już doczekać kiedy poczuję tę soczystą malinę na głowie =)

Komentarze

  1. Ja jestem chyba najmniej własciwą osobą odwiedzającą Twój blog bo o kosmetykch nie mam zielonego pojęcia. Ale jedna rzecz mnie zastanawia. Mianowicie czy kobiety zastanawiają się nad tym jak są odbierane przez drugą stronę patrząc przez pryzmat wykonanego makijażu lub użytych kosmetyków. Może jestem wyjątkiem ale mnie nadmiar nałożonej "tapety " lub nadmiar zapachów wręcz uwstecznia. Oczywiście kobieta zaniedbana jest zaprzeczeniem kobiecości ale czy trzeba szukać antypody ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mówią, że to głupie i puste, ale ja się zastanawiam nad tym, jak odbiera mnie druga strona właśnie przez pryzmat tego jak wyglądam, jaki mam makijaż i w co jestem ubrana. W takim świecie żyjemy, że każdy każdego ocenia, a liczy się pierwsze wrażenie. Nigdy nie potrafiłam zlać tego co ktoś o mnie pomyśli, więc się przejmuję czy jakaś bardziej obeznana w kosmetyce dziewczyna nie wytknie mi, że np. nie użyłam korektora i wyglądam jak potwór. Wiem, że takie nastawienie jest słabe, ale mając wszystko w głębokim poważaniu sprawiamy, że reszta jest obojętna i lekceważona. Ze skrajności w skrajność. Zamiast antypody najlepiej poszukać czegoś po środku. Założyłam tego bloga, żeby zadbać o siebie, żeby właśnie nikt mi nie zarzucił, że jestem takim zaprzeczeniem kobiecości, albo marną jej imitacją, bo się nie znam na profesjonalnym make-up'ie i nowinkach kosmetycznych, chciałam mieć dostęp do ciekawych i przydatnych informacji, z których zaczerpnę dużo dobrego. A tapety nigdy nie nakładałam, zapach mam jeden całkiem delikatny ;)
    A Ty nie zwracasz uwagi na to jak wyglądasz kiedy wychodzisz do domu? Nie dbasz o to, żeby być czystym, schludnym i ładnie pachnącym? Nie myślisz nad tym kogo widzą ludzie, kiedy Cię widzą i co o Tobie pomyślą?
    Dla mnie to spory dyskomfort, kiedy ktoś uważa mnie za strach na wróble, to kwestia osobowości, staram się dbać o siebie, ale bez przesadyzmów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha ha ha , ja mam chyba łatwiej. Pewnie że dbam o własną czystość ale to jest taki naturalny odruch. Używam mydła i szmponu akurat takiego jaki stoi w łazience i raczej nie wiem jak on się nazywa bo to nie ja go kupuję :-). Bardziej zwracam uwage na to żeby wychodząc nie założyć wczorajszej koszulki lub wczorajszych skarpetek. Lubie zapach i skuteczność Rexony i to jedyny świadomy kosmetyk , który sam kupuje. Zupełnie nie przywiązuje wagi do tego jak mnie ktoś widzi i czy mu to pasuje. Acha odkryłem jeszcze że mam jednak rzęsy na dolnej powiece ale takie krótkie. Czyli do babci jeszcze mi trochę brakuje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mydła w kostce może? przecież ono wysusza i ściąga skórę! kup sobie żel pod prysznic, najlepiej z AXE, podobno działa na kobiety.
      W sumie to dolne rzęsy są chyba do niczego potrzebne.

      Usuń
  4. Jestem bardzo ciekawa Twojej opini gdyż sama zastanawiałam się nad tą malinową płukanką:) Tak an marginesie to kocham maliny:D

    pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też uwielbiam maliny :) za niedługo coś o niej napiszę :)

      Usuń
  5. płukanka ślicznie pachnie to trzeba jej przyznać

    OdpowiedzUsuń
  6. mam jeden z tych szamponów i go uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie szampon jak szampon. tylko raz w życiu zachwyciłam się szamponem, był to Clear, po pierwszym użyciu włosy były cudowne, lekkie, całkowicie oczyszczone, wyglądały jak po stylizacji u fryzjera, a potem już tylko mył.. ;/

      Usuń
  7. Ja też ostatnio zawitałam do YR i dałam się namówić na ten szampon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ach te okazje, zgłupieć można, człowiek kupuje co mu wcisną za promocyjną cenę ;>

      Usuń

Prześlij komentarz

DZIĘKI ZA KOMENTARZ :)
Będzie mi miło jeśli dodasz mój blog do OBSERWOWANYCH :)