TAK - mój nowy ZAPACH od dziordzio ARMANIEGO

matkobosko, jakie to strasznie dla mnie trudne, żeby wybrać zapach, którym będę się psikać przez kilka najbliższych miesięcy. musi być ładny, niezamulający, koniecznie z 'tym czymś', nie może się znudzić po kilku użyciach i kosztować fortuny.. zadanie niemal niemożliwe! tym bardziej, że na perfumach tez się nie znam..

staliśmy w tym Daglasie z godzinę. kawę już w kresce wciągałam, żeby poczuć pomieszane zapachy ze wszystkich półek i w końcu, przytłoczona presją, wybrałam. sympatyczna i uśmiechnięta babeczka pewnie odetchnęła z ulgą, że się nas pozbędzie, ale starała się bardzo. jestem superwdzięczna za cierpliwość. ja bym nie wytrzymała..

używany w 3 z kolei butelce perfum Calvina Beauty wymieniam na Si Armaniego. zachciało mi się czegoś nowego, chociaż nadal lubię ten zapach, który oczarował mnie kilka lat temu. jest dosyć delikatny, ale dobrze wyczuwalny i całkiem trwały.

Calvin Klein BEAUTY


Głowa
ambra

Serce
jaśmin

Podstawa
cedr

Giorgio Armani SI

Głowa

liście czarnej porzeczki

Serce
frezja, róża

Podstawa
wanilia, ambroxan, paczuli, nuty drzew

marzyło mi się coś z porzeczką i ten ze wszystkich wyniuchanych spodobał mi się najbardziej. zapach jest bardzo trwały, na niemytych włosach trzymał się 3 dni, a na ubraniu czuć go już prawie tydzień. nie mogę przestać zachwycać się tą wonią i ciągle mi mało! 
niestety, wyczytałam, że jest on bardzo popularny, ale wybrałam wersję 30ml, więc długo mieć go nie będę. następnym razem wybiorę coś zupełnie innego, zapewne z oszałamiającym mnie cyklamenem.

perfumy dostałam w zestawie z balsamem,

a w gratisie kilka próbek

a wy czego używacie?