Lubię niedziele, ale tylko te słoneczne. Myślałam, że dziś zjem sobie śniadanie na balkonie czerpiąc przy tym witaminę D. Zamiast tego mam mokre pranie, śliską posadzkę i chłód.
Omlet zrobiłam z porem, salami, pomidorem, bazylia i chilli.
Zdjęcie robione dziurką od klucza, bo mi się baterie w aparacie wyczerpały.
Pysznie wygląda ten omlet :)
OdpowiedzUsuńa dziękuję, całkiem był też smaczny :). zobaczyłam go na którymś z blogów kulinarnych i tak mnie naszło, że musiałam też zrobić.
UsuńZdjęcie robione dziurką od klucza?
OdpowiedzUsuńOświeć mnię proszę cóż to za ciekawe metody, bom w zadumę popadła i dręczyć będzie zagwostka niemożebnie
pozdrawiam i zapraszam
heh no że takiej kiepskiej jakości jest ;)
Usuńaha tu o słabą jakość chodziło a nie o sztuczkę? Teraz rozumiem.
Usuńtak, bo dziurka od klucza ma mało pixeli.
Usuńaha. nie znałam tego.
Usuńpozdrawiam i zappraszam
no taki omlet to bym wsunęła, już wieki całe nie smażyłam a o ile pamiętam bardzo lubię ;))
OdpowiedzUsuńu mnie też leje od rana :(
ja też baardzo dawno takiego jadłam, ostatnio robię tylko omlet hiszpański zwany tortillą, tudzież tortilla de patatas, trochę się od niej uzależniłam, pycha :)
UsuńA ja chyba nie jestem amatorem omletów. Kiedyś musiałem ich obowiązkowo zjadać i została mi jakaś alergia.
OdpowiedzUsuńChyba Monika coś źle poustawiałaś na tej blogowej stronie bo strasznie ciężko się po niej poruszać. Przynajmniej ja mam kłopot .........
OdpowiedzUsuńNie wiem, zmieniłam tylko nicka. Nic tu więcej nie zmieniałam oprócz kolorów i dodawania bannerów :(
Usuńach no i jeszcze dodałam cytaty Bobów na dole strony..
UsuńNapiszę Ci ciekawostkę.
OdpowiedzUsuńMam znajomą która z zawodu i zamiłowania jest kosmetyczką. Prowadzi od lat własny zakład kosmetyczny i prawdopodobnie jest najbardziej profesjonalna w swoim zawodzie bo jej klientela to vipowskie żony z mojej okolicy. Bywa na różnych warsztatach, szkoleniach itp. a ostatnio nawet na jakieś nauki jeździła do Paryża.
No i właśnie miałem interes do jej męża i wstąpiłem do ich domu bez wcześniejszego zapowiedzenia. I normalny szok !!!! Renatka była bez tradycyjnego make upa i wyglądała potwornie. Jakaś czerwona, opuchnięta, stara itp. Na pierwszy rzut oka albo chora, albo po ostrej impezie albo sam nie wiem co. jesteśmy w podobnym wieku ale jestem przekonany że moja twarz na której nigdy nie leżała żadna maseczka jest w wielokrotnie lepszym stanie niż jej :-)
Tylko to jest taka ciekawostka i nie bierz tego do siebie.
Podobno szewc bez butów chodzi. A dlaczego miałabym to wziąć do siebie? Czy to oznacza, że miałabym się przestać malować? Albo uważasz, że malowanie się szkodzi, oszpeca, że później bez makijażu wyglądamy strasznie?
UsuńHa ha ależ nie !!!!!!
OdpowiedzUsuńRenata chyba przedobrzyła albo może poprostu tak " normalnie " wygląda.
A tak w ogóle to od niedzieli już nic nie ugotowałaś bo ciągle ten omlet się wyświetla !
Wygląda bardzo apetycznie, mniam :)
OdpowiedzUsuńŁał, omlet i chleb, ciekawe połączenie :D Ale omlet super, tylko ja bym bez salami zajadała :)
OdpowiedzUsuńa co jest dziwnego/ciekawego w dodaniu chleba do omleta? ;>
Usuń